12 zasad SEO copywritingu – jak pisać teksty SEO, aby nie zaszkodzić?

Kiedy mówimy o copywritingu SEO, dużo osób, szczególnie spoza branży, myśli o tekstach typu “Czy dziś jest niedziela handlowa?”. I ma zdecydowanie rację, z tym, że taki rodzaj copywritingu to przesada i powinna być karana banem od Google’a za oczernianie biednych SEOwców. Ale nie o tym dzisiejszy wpis. Sprawdźmy lepiej, czym tak naprawdę jest ten copywriting pod SEO i dlaczego w dobie wyszukiwarki Google jest tak ważny. Do dzieła!

Na co komu ten SEO copywriting?

Copywriting SEO to w skrócie pisanie tekstów na stronę internetową, które będą zgodne z zasadami pozycjonowania i z uwzględnieniem strategii optymalizacji pod wyszukiwarki internetowe (SEO). Głównym jego zadaniem jest sprawić, aby strona była widoczna dla użytkowników, znalazła się jak najwyżej w wyszukiwarce, a konwersje miały wzrosty z miesiąca na miesiąc.

Dlaczego copywriting SEO jest tak ważny? Wyobraź sobie, że prowadzisz firmę, która zajmuje się tematem OZE, PV, fotowoltaiki i td. i chcesz prowadzić bloga firmowego, bo gdzieś słyszałeś, że to jest dobre pod SEO. Piszesz w pocie czoła o najładniejszych farmach fotowoltaicznych czy jak tworzone są panele fotowoltaiczne, a nic się nie dzieje. Nie zwiększył Ci się ruch na stronę, nie masz większej liczby zapytań, a pozycje nie poprawiły się. Dlaczego? Bo są to teksty na tematy niszowe, które, jeśli mają nawet jakieś zapytania w Google’u, to bardzo i bardzo mało w skali miesiąca czy roku. Dobry research podpowie Ci, jakie tematy są na TOPie w Twojej branży i o czym możesz pisać, żeby Twój blog był odwiedzany i czytany! Oczywiście nie zdziwisz się, jeśli powiem Ci, że sam temat nie wystarczy i w grę wchodzi copywriting SEO. 

Drugi przykład, który może Cię przekonać do SEO copywritingu, to kanibalizacja wewnętrzna. Dalej jesteś firmą zajmującą się fotowoltaiką i masz w ofercie instalację fotowoltaiki w domach jednorodzinnych. Masz podstronę tematyczną i napisałeś już wpis blogowy o tym, jak wygląda fotowoltaika w takim domku. Oczekujesz, że na zapytanie “fotowoltaika dla domu jednorodzinnego” wyświetli się Twoja podstrona ofertowa, a nagle widzisz, że w wynikach pojawił się wpis blogowy, a do tego pozycja się obniżyła. Dlaczego? Bo stworzyłeś wewnętrzną kanibalizację podstron i teraz wyszukiwarka ma problem z wybraniem odpowiedniej podstrony do wyświetlenia w wynikach wyszukiwania. Gdybyś prowadził SEO dla swojej strony ze specjalistą, to na pewno by odradził Ci takie rozwiązanie, a zaproponowałby napisanie tekstu na pokrewne tematy, np. “Maksymalna moc instalacji fotowoltaicznej dla domu jednorodzinnego”.

Kiedy mówimy o tekstach SEO?

Zawsze, jeśli prowadzimy stronę internetową. Nieważne, czy będzie to lokalna wizytówka firmy, duża korporacja, sklep internetowy czy onepage – jeśli chcemy być widoczni, musimy dostosować się do zasad optymalizacji tekstów pod wyszukiwarkę. W jakich przypadkach mówimy o pisaniu pod SEO?

  • Teksty na podstrony informacyjne – opisy naszych usług, strony głównej.
  • Teksty na tematyczne Landing Page. 
  • Opisy kategorii i produktów w sklepie.
  • Teksty na bloga. 
  • Artykuły sponsorowane, gościnne. 
  • Opis do wizytówki Google. 

Sporo tego! Dlatego, nie krępuj się, usiądź wygodnie i przeczytaj o tym, jak prawidłowo napisać teksty na swoją stronę!

Jak pisać teksty SEO i nie przesadzić?

Jak sama nazwa artykułu wskazuje, dziś przygotowaliśmy dla Ciebie zestaw 12 złotych zasad tworzenia treści, które będą jednakowo przyjazne zarówno algorytmom, jak i użytkownikom. 

#1 Podstawą dobry research

Jeśli chcesz odpowiednio dostosować treści dla użytkowników i robotów, research jest podstawą Twojej pracy. Możesz myśleć, że użytkownicy będą szukać Twojego produktu w jakiś określony sposób, a prawda będzie całkiem inna. Dlatego, sprawdź najpierw, jak robi to Twoja konkurencja, jak wygląda średnia liczba wyszukiwań konkretnych fraz (w Google Plannerze, Senuto, Ahrefsie lub innych narzędziach) i co podpowiada sam Google w tym temacie. Dopiero wtedy zajmij się treścią pod kątem zapytania: rozbudową oferty, tekstem na kategorie produktu czy nowym wpisem blogowym. 

#2 Zwróć uwagę na wszystkie słowa kluczowe

Dobór słów kluczowych ma ogromne znaczenie. Jeden produkt może być wyszukiwany w różnych kombinacjach, w tym także jako long-tail – czyli fraza z długim ogonem. Zazwyczaj zawiera ona 3 lub więcej słów w zapytaniu, które wpisują użytkownicy. Sprawdź, co możesz z taką frazą zrobić: zamieścić w swoim tekście, a może napisać osobny wpis blogowy? Naprawdę, zrób porządny research, wytypuj i przypisz konkretne słowa kluczowe do jednego URL-a i postaraj się, aby nie zabrakło ich w Twoim tekście. 

Sprawdź nasz artykuł na temat narzędzi SEO.

#3 Nie przesadzaj z nasyceniem

Pisz naturalne teksty, używaj odmian i synonimów – wyszukiwarka nie lubi sztucznych tekstów, które na siłę są pisane dla robotów Google. Szanuj czas czytelnika swojego, jeśli chcesz, żeby skonwertował on! Teksty powinny być z umiarem nasycone frazami kluczowymi, żeby zarówno użytkownik, jak i Google byli zadowoleni. 

#4 Sprawdź Search Intent

Search Intent to inaczej intencja wyszukiwania. Jeśli masz pomysł na podstronę usługową lub wpis blogowy na konkretny temat, sprawdź, co w Google’u wyświetla się na pierwszej stronie. Są to wpisy blogowe, podstrony ofertowe, a może kategorie produktów? Prawdopodobnie wszystko na raz. Jeśli jednak widzisz, że przeważają tam wpisy blogowe, napisz swój własny. Jeśli podstrony ofertowe, to stwórz swoją, a dodatkowy temat rozwiń we wpisie blogowym. 

#5 Zapomnij o ścianie tekstu

Tekst powinien być czytelny i przejrzysty. Jeśli tworzysz podstronę usługową, dodaj swój tekst w różnych sekcjach, np. sekcja zdjęcie-tekst, cytat, karuzela, opinie lub inne. Jeśli dodajesz wpis blogowy, nie zapomnij o pogrubieniach, kursywie, wypunktowanych listach, obrazkach w tekście. Pamiętaj także o bardzo ważnym aspekcie, jakim są nagłówki i ich hierarchia. Tytuł tekstu powinien mieć nagłówek H1, śródtytuły H2, pozostałe mniej ważne tematy dotyczące śródtytułu H3, a H4-H6 używaj w zależności od sytuacji (najlepiej nigdy). 

#6 Odpowiedz na pytanie użytkownika

Tekst powinien odpowiadać na zapytanie użytkownika, dlatego bądź ekspertem i rozwiń w pełni temat. Długość tutaj także ma znaczenie – nie miej skrupułów napisać tekst na 10k znaków, jeśli tego wymaga tematyka. Unikaj thin contentu – czyli podstron ze zbyt krótką treścią, z której wynika wielkie nic. 

#7 Używaj w tekście obrazków, wideo

Szczególnie, jeśli jest to wpis blogowy. W przypadku obrazków w treści nie zapominaj o opisach alternatywnych, gdyż oprócz możliwości zamieszczenia tam słowa kluczowego, masz możliwość dopisania tam ważnej BŁĘDNEJ frazy. Co to znaczy? Dużo osób wpisuje w Googlu to, co słyszy, mimo że frazy te są zapożyczone w innego języka. Dlatego kochane przez nas croissanty stają się kruasantami, a lasagne – lazanią. Opis alternatywny to idealne miejsce na zamieszczenie tego typu słów kluczowych. 

Czytaj więcej na temat pozycjonowania grafiki w Google.

#8 Linkuj, linkuj, linkuj

Linkowanie wewnętrzne umożliwi robotom szybsze dobrnięcie do innych podstron w strukturze strony i pomoże w rozpoznaniu im, na jakie słowa kluczowe wyświetlać dane podstrony. Dodatkowo linki wewnętrzne to sposób na szybszy kontakt z firmą, dzięki zamieszczeniu odpowiednich CTA (Call To Action). Z kolei linki zewnętrzne, które rzadko i niechętnie stosujemy, gdyż zabierają nam część “link juice”, są także potrzebne. Szczególnie we wpisach blogowych warto zastosować link zewnętrzny, który pokaże Googlowi, że zrobiliśmy dobry research, powołujemy się na jakieś inne źródło i może nas za to docenić. 

#9 Pamiętaj o recyclingu treści

O recyclingu treści pisałam już w kontekście prowadzenia bloga pod SEO, dlatego zachęcam Cię do przejrzenia tego wpisu. Proces polega na aktualizacji nieaktualnych już treści i dbanie o ich świeżość. Czasami nie ma to sensu i jedynym rozwiązaniem jest usunięcie wpisu (np. o maseczkach podczas koronawirusa, które, miejmy nadzieję, już nigdy nie będą aktualne). 

#10 Kochaj Q&A jak samego siebie

Jeśli tego wymaga treść, zamieść w zakładce czy wpisie sekcję Q&A, np. w postaci akordeonu (rozwinięcie pytań po kliknięciu). Użytkownicy lubią mieć skróconą wersję w jednym miejscu, gdzie sami na szybko znajdą odpowiedź na nurtujące ich pytania. Wcześniej Google umożliwiał wyświetlanie pierwszych dwóch pytań z sekcji FAQ w wynikach wyszukiwania, ale chyba popadło to w niełaskę. Miejmy nadzieję, że kiedyś jeszcze wróci!

#11 Optymalizuj meta title

Meta title to dla nas jeden z najważniejszych elementów sukcesu. Odpowiednio dobrany i przypisany może zdziałać cuda, a dużo osób zapomina o jego istnieniu albo celowo go ignoruje. Pamiętaj o jego długości, nie powielaj z innych stron, nie zamieszczaj dwóch podobnych title na swojej stronie i śmiało testuj, który nagłówek zadziała najlepiej dla Twojej witryny. 

#12 Używaj edytorów treści

W odpowiednim nasyceniu i podpowiedziach na temat używania słów kluczowych pomagają edytory treści, tj. Contadu czy Surfer. Na podstawie wyników wyszukiwania i porównania do konkurencji pokazują, jakie frazy kluczowe warto zamieścić w nagłówkach czy w akapitach tak, aby zwiększyć widoczność tekstu. Podpowiadają także, jakie nagłówki możesz używać, jak rozwinąć temat lub jakie pytania dodać do sekcji Q&A. Naprawdę mogą być pomocne!

Pisanie pod SEO czy użytkownika?

I to, i to! Doświadczony copywriter wie, jak pisać dobre teksty wizerunkowe z uwzględnieniem zasad i wytycznych SEO. Można, a właściwie nawet trzeba, realizować content strategię marki, wplątując odpowiednie słowa kluczowe i w prawidłowy sposób optymalizując treść. Możemy stworzyć bardzo ciekawy i chwytający za serce tekst, który będzie również pisany zgodnie z zasadami SEO. W tym przypadku zasada Dziel i rządź nie działa, dlatego nie rozdzielajmy copywritingu pod pozycjonowanie i copywritingu wizerunkowego. Nie stawiaj się wytycznym SEO, nie mają one zamiaru zrobić z Twojej witryny kolejnego śmietnika z bezwartościową treścią! 

Poszukujesz copywriterów SEO, którzy robią to dobrze?

Sprawdź inmedium.pl! Skontaktuj się z nami i dowiedz się więcej o naszej pracy!

Zadzwoń

5/5 - (5 votes)
Specjalistka SEO i Web Dev. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Śląskim. Oprócz zawodowego zamiłowania do reklamy internetowej i WordPressa, kocha uczyć języka polskiego jako obcego. Prywatnie fanka Harry’ego Pottera i Wiedźmina. Jest pracoholiczką i nie ma czasu na nic, nawet na pisanie bio.

ZAINTERESOWAŁA CIĘ NASZA OFERTA?

Wypełnij brief Skontaktuj się z nami