Posty, które generują puste interakcje i niejednokrotnie naruszają regulamin Facebooka, mogą Ci przynieść jednorazowy skok zasięgu i poważne konsekwencje. Lepiej postawić na treści, które inicjują dyskusję i budzą realne zainteresowanie odbiorców. Poznaj sposoby na bezpłatne zwiększenie zasięgu strony firmowej lub sklepu na Facebooku.
„Oznacz znajomego, który….”, „wpisz w komentarzu słowo na literę A, które przyszło Ci na myśl jako pierwsze”, “udostępnij”… publikując podobne wpisy, ryzykujesz przycięciem zasięgu całego fanpage’a, a nawet usunięciem strony firmowej z Facebooka. Czy jednorazowy skok zasięgu jest tego warty?
Czy konkurs, w którym jedynymi warunkami udziału są: udostępnienie posta konkursowego i oznaczenie znajomego (co notabene jest niezgodne z Regulaminem Facebooka, o czym pisała Ada), przyciągnie do Ciebie potencjalnych klientów? Albo chociaż osoby, które będą Cię obserwować chwilę dłużej niż tylko na czas trwania zabawy? Śmiem wątpić.
Zdecydowanie więcej korzyści przyniosą Ci treści wartościowe dla Twojej grupy docelowej. Musisz jednak jakoś do niej dotrzeć. Drogi są dwie: zasięg organiczny (działania bezpłatne) lub płatny (reklama). Dziś skoncentruję się na pierwszej z nich.
1. Podaj link
Algorytm przygląda się bacznie każdej treści. Jeśli tuż po publikacji nie dzieje się nic – ludzie nie klikają, nie lajkują, nie udostępniają – jest mało prawdopodobne, że Facebook uzna publikację za wartościową i poczęstuje Cię doskonałym zasięgiem organicznym.
Jeśli zależy Ci na tym, by post trafił bez promocji do jak największej liczby odbiorców, możesz mu dodać supermocy. Jak?
Podając go dalej! I robiąc to możliwie jak najszybciej, bo czas ma znaczenie. Ludzie zaczną klikać (choćby po to, by sprawdzić, co ciekawego im podesłałeś) i już słupek zasięgu skoczy w górę. Wyślij link na Messengerze, korzystając z bota (możesz zaprząc do tego bezpłatny Chatfuel). Poinformuj o publikacji w Grupie (swojej lub nie swojej, ale tematycznie zbliżonej – i takiej, w której regulamin na to pozwala!) czy w Wydarzeniu, do którego wpis nawiązuje. Zamieść odnośnik i kilka słów zachęty w Newsletterze. Oni zaczną klikać, Ty zwiększysz szanse na to, że Facebook uzna Twój post za wartościowy.
Daleka jestem od spamowania i „dopalania” w ten sposób każdego wpisu. Pamiętaj, by oferować treść wartościową dla swoich odbiorców i nie liczyć tylko na to, że clickbaity zbawią Cię od debetu. Jeśli zależy Ci na długoterminowym zysku, sympatii i lojalności klientów, nie bądź nachalny i nie rozczarowuj kiepskim contentem.
2. Odsyłaj do strony głównej
Reakcje na wpisy są cenne, ale równie cenne (jeśli nie bardziej) dla zasięgu organicznego jest to, że użytkownicy wchodzą na stronę główną Twojego fanpage’a, przeglądają posty czy szperają w zakładkach. To informacja dla algorytmu, że Twoja strona jest dobrej jakości oraz, że warto wyświetlać kolejne posty w Aktualnościach tych dociekliwych odbiorców.
Jak zachęcić ludzi, by wchodzili na stronę główną fanpage’a?
O ile nie jestem zwolennikiem organizowania konkursów, to tutaj chyba jedno z najprostszych rozwiązań. Tworzysz konkurs, w którym jednym z warunków udziału jest rozwikłanie zagadki – wskazówki, które to umożliwiają ukrywasz w Our Story i w publikacjach na osi czasu z ostatniego tygodnia. Kto chce wygrać, ten klika i szuka, a Ty masz wizyty na stronie głównej fanpage’a.
Inny pomysł? Napisz, że w zdjęciu w tle odbiorcy znajdą link do kodu rabatowego czy… bezpłatnego artykułu Jak zwiększyć zasięg organiczny na Facebooku? ? By do linku dotrzeć, użytkownik będzie musiał wejść na fanpage i kliknąć w cover. Sprawa załatwiona! Odtąd jest dużo większe prawdopodobieństwo, że Twoje kolejne wpisy ukażą się organicznie w jego newsfeedzie.
3. Buduj zaangażowanie
Facebook premiuje wpisy z dużą liczbą reakcji. Jednak wielu zapomina, że reakcja to nie tylko polubienie, ale i kliknięcie. Tak jak pisałam w 1. punkcie, im więcej klików, tym lepiej. Facebook to dostrzega, dostrzeż również Ty.
Czasem coś nas interesuje, ale nie chcemy obwieszczać tego całemu światu. Uwagę matki może przyciągnąć wpis dotyczący zwalczania wszawicy u dzieci, ale niekoniecznie chętnie go polajkuje czy udostępni. Warto więc zaglądać w statystyki, które zdradzą Ci prawdę o realnym zainteresowaniu postem.
Skoro jesteśmy w temacie reakcji – dla algorytmu najważniejsze są komentarze, przy czym najlepsze to takie, w których dyskusja toczy się między marką i fanem. Dyskusja to słowo klucz. Nie pojedyncze komentarze, nie: „TAK”, „CHCE”, „WYŚLIJCIE” (to była plaga w momencie, gdy do akcji wchodziły boty na Facebooku), a dialog.
Twórz posty, w których pytasz odbiorców o zdanie. Pytaj o tematy ważne dla nich w kontekście użytkowania Twoich produktów czy korzystania z Twoich usług. Daj znać, że ich opinia jest dla Ciebie ważna. Od czasu do czasu możesz pokusić się o wpis w formie łamigłówki, który wzbudzi ciekawość i zachęci do rywalizacji.
Mów o nich, nie do nich. Dogłębne zrozumienie Twojej grupy docelowej jest niezwykle ważne! W końcu najbardziej lubimy i udostępniamy treści, które nas dotyczą, z którymi możemy się zgodzić, które pokazują zrozumienie dla naszego postępowania. Nie pisz ciągle o tym, jaka Twoja oferta jest genialna, tylko jak pomoże użytkownikowi, jakie zaspokoi pragnienia.
Zawsze reaguj na komentarze. Odejdź od pisma emotikonowego <3 :* (Y) i, nie ograniczaj się do „dziękujemy” czy „super”. Pociągnij wątek, dopytaj o coś i staraj się odpowiadać na podobne komentarze w różny sposób.
O budowie zaangażowania na fanpage’u pisałam również TUTAJ.
4. Wykorzystuj UGC i niestandardowe formaty wpisów
User Generated Content to treści generowane przez użytkowników. Jeśli Twoi fani uwielbiają produkować zdjęcia z Twoją marką w tle czy w roli głównej, masz sytuację idealną. Możesz wybierać najlepsze i wykorzystywać je w swojej komunikacji (oczywiście za zgodą autora!). Plusów, które jako pierwsze przychodzą mi na myśl, jest kilka:
- masz dużo contentu i inspiracji na kolejne treści zupełnie za darmo,
- wykorzystując UGC pogłębiasz relacje z użytkownikami, budujesz sympatię – autor czuje się wyróżniony, że jego zdjęcie znalazło się na oficjalnej stronie marki,
- zwiększasz zasięg organiczny treściami, które są bardziej wiarygodne (bo tworzone „od dołu”, przez konsumentów, a nie markę) i z natury przyciągają większą uwagę (autor lajkuje, lajkują i komentują jego znajomi, itd., itp.).
5. Prowadź transmisje na żywo
Jak mnie słychać? Dobrze mnie widać? Cześć Monika! O, dołączył do nas Tomek, cześć Tomek!
Brzmi znajomo? Nic dziwnego, bo właśnie tak często zaczynają się Transmisje na żywo na Facebooku i… dobrze! Zwłaszcza dla zasięgu organicznego. Prowadzący zadaje pytania, a widzowie odpowiadają w komentarzach i zasięg jest coraz lepszy.
Materiały wideo to treści faworyzowane przez Facebooka. Co więcej, jeśli rozpoczynasz LIVE’a, Twoi fani otrzymają powiadomienie, że strona rozpoczęła Transmisję na żywo. To jak bezpłatna reklama. Nie rezygnuj z niej.
6. Wyświetlaj najpierw
Chyba każdy pamięta te wpisy: zaznacz “wyświetlaj najpierw”, by widzieć nasze posty! + screen strony głównej fanpage’a ze wskazaniem, gdzie należy kliknąć.
Takie posty bardzo często okazywały się nieskuteczne. Dlaczego? Powody są dwa.
Pierwszy to taki, że większość ruchu na Facebooku to ruch mobilny. W aplikacji wszystko wygląda nieco inaczej niż na desktopie. Część użytkowników, która zobaczyła grafikę ze screenem widoku desktopowego, po prostu nigdy nie dotarła do opcji „wyświetlaj najpierw” w aplikacji.
Drugi – chcemy, by użytkownik coś zrobił dla nas, a co dajemy w zamian? Jaką będzie mieć korzyść z tego, że nasze wpisy przysłonią mu wpisy znajomych czy inne treści, które go interesują? No właśnie. Brakuje tu marchewki. Wartości, dla której będzie gotów „być z nami na bieżąco”.
Taką marchewką może być wzmianka o tym, że często organizujemy konkursy albo co jakiś czas pojawiają się promocje, a dzięki obserwowaniu nie przegapi żadnej. Że jako jeden z pierwszych dowie się o wyprzedaży. Że załapie się na okazję, w której 100 pierwszym osobom prześlemy coś za darmo (byle nie ajfona bez folii?) albo z którymi podzielimy się bezpłatnie cenną wiedzą. Brzmi już bardziej zachęcająco, niż samo „wyświetlaj najpierw, by być na bieżąco”.
Sposób ten daję na koniec listy, bo już nie przyniesie takiego efektu, jak mógłby kiedyś. Obecnie pierwszeństwo wyświetlania użytkownik może zaznaczyć w odniesieniu do maksimum 30 stron i pewnie w wielu przypadkach użytkownicy już z tej możliwości skorzystali.
*Reklamuj
Może nieco przewrotnie, bo działania płatne to przeciwieństwo działań organicznych, jednak warto pamiętać, że jedne nie pozostają bez wpływu na drugie. Nawet niewielki budżet na promocję podbuduje zasięg organiczny. Dzięki reklamie ktoś skomentuje Twój wpis. Tę aktywność dostrzeże znajomy komentującego, kliknie, polubi i… już, hop! zasięg organiczny idzie w górę.
Inna sprawa, że prowadzenie skutecznych działań marketingowych na Facebooku z zerowym budżetem reklamowym, to często marnotrawstwo Twojego czasu (a co za tym idzie pieniędzy!) i przygotowanych na potrzeby social media treści.
Najlepsze efekty osiągniesz łącząc działania organiczne z płatnymi.
Mam nadzieję, że z tego artykułu wyciągnąłeś coś dla siebie, co pomoże Ci jeszcze lepiej prowadzić stronę firmową w mediach społecznościowych. Jeśli masz pytania, chciałbyś się dowiedzieć, jak jeszcze możesz poprawić swoje wyniki w mediach społecznościowych, zapraszam do kontaktu! Chętnie zajmiemy się prowadzeniem Facebooka Twojej firmy!
Algorytm Facebooka vs. Zasięg organiczny posta
Elementy, które decydują o tym, czy algorytm Facebooka uzna Twój wpis za wartościowy i doładuje go zasięgiem to:
- wartościowe komentarze (nie jednowyrazowe czy brzmiące tak samo),
- naturalne udostępnienia (nie sztucznie stymulowane konkursem, w którym udostępnienie jest warunkiem udziału czy generowane przez fejkowe konta),
- czas, liczba oraz rodzaj reakcji na wpis (klik to również reakcja),
- czas, jaki użytkownik spędza przy danej publikacji.
Potrzebujesz wsparcia w prowadzeniu Facebooka?
Zaufaj agencji interaktywnej z Katowic inmedium.pl!