Obecność dzieci w mediach społecznościowych dla nikogo nie jest zjawiskiem nowym. Wielu rodziców chwali się wizerunkami swoich pociech, które nie do końca świadomie uczestniczą w codziennej ceremonii lajkowania już od samego początku swojego istnienia. A co by było gdyby to one przejęły wirtualną komunikację?
Wyobraźmy sobie, że oficjalna granica 13 roku życia nie jest dla użytkowników social mediów tą początkową, lecz końcową. Dorośli publikują wycinki z życia politycznego, zawodowego i przede wszystkim prywatnego… a co byłoby przedmiotem najczęstszych publikacji na dziecięcych profilach? Urocze zwierzątka, postaci z bajek i… zabawki!
I właśnie tę lukę w świecie wirtualnym wypełnić chce producent słynnych klocków LEGO®, który już dawno przeniósł możliwość kreowania własnego świata na ekrany. W tej chwili bowiem oferuje nie tylko symulatory tworzenia budowli z klocków czy animacje z udziałem słynnych żółtych ludzików. Czas rozpocząć wyższą formę aktywizacji – aplikację LEGO® Life.
Gdyby porównać tę platformę do tych, które angażują użytkowników dorosłych, byłaby to hybryda Instagrama i Pinteresta. Dziecko dopasowuje wyświetlane newsy i zdjęcia do swoich preferencji, może publikować, lajkować oraz komentować.
Zanim jednak opublikowane zdjęcie będzie widoczne dla reszty użytkowników, musi przejść przez skrupulatną moderację. Istnieją określone restrykcje, które warunkują charakter tego, czym można się podzielić z innymi:
To wydaje się być całkiem bezpiecznym rozwiązaniem, jednak pozostaje jeszcze jedna wątpliwa kwestia. Dzieci co prawda nie pokażą swoich własnych wizerunków i nie zobaczą treści dla dorosłych, ale co z ich tożsamością? Konta zakładane w portalach społecznościowych sygnowane są z reguły prawdziwym imieniem i nazwiskiem użytkownika. Jak LEGO® rozwiązuję tę sprawę?
„W LEGO® Life prosimy Cię o utrzymywanie swojej prawdziwej tożsamości w sekrecie. Tak jak superbohater. W tym celu wybierz nazwę użytkownika dla swojego profilu i stwórz minifigurkę swojego alter ego (…)”.
No jasne, nie imię i nazwisko, ale nick. W dodatku nie nadawany indywidualnie, lecz wybierany z tych, które zaproponuje LEGO®. Po wybraniu swojej nazwy, użytkownik komponuje swój awatar z dostępnych, „klockowych” elementów, które w efekcie mogą stworzyć zupełnie oryginalną, wirtualną postać.
Co jeszcze LEGO® Life oferuje swoim gościom? Jeśli dziecko jest fanem którejś z konkretnych serii produktów (np. Star Wars), może dołączyć do grupy zrzeszającej innych jej miłośników. Jeśli polubi dzielenie się efektami swojej pracy z innymi, może wziąć udział w wyzwaniach, które polegają na wrzuceniu zdjęcia spełniającego określone warunki.
Użytkownicy mają również możliwość rozmawiania ze sobą na czacie. Sposób komunikacji jednak jest specyficzny, gdyż do dyspozycji posiadaczy kont jest tylko klawiatura z pismem obrazkowym. Dzieci komunikują się za pomocą całej gamy obrazków inspirowanych światem LEGO®.
Platforma jest całkowicie darmowa, a co za tym idzie – wyświetla reklamy produktów LEGO®.
LEGO® Life w formie aplikacji mobilnej planowo ma pojawić się w Polsce jeszcze w 2017 roku. Jej dostępność w poszczególnych krajach można śledzić tutaj: https://www.lego.com/pl-pl/life/faq
Czy odniesie sukces na miarę Facebooka lub Instagrama? Na ile temat klocków LEGO® będzie w stanie zatrzymać i zaangażować użytkowników na dłużej? Jedno jest pewne – LEGO® Life wypełnia pustą przestrzeń w zaspokajaniu dziecięcych potrzeb dzielenia się swoimi zainteresowaniami w Internecie. W tej chwili pozostaje nam bacznie obserwować rozwój aplikacji i jej wpływu na sprzedaż produktów tego duńskiego producenta zabawek.
Zdjęcia: www.lego.com