Podczas sączenia porannej kawy, spod wpółprzymkniętych powiek zerkasz sennym wzrokiem na News Feed Facebooka. Wśród wpisów znajomych dostrzegasz interesującą ofertę. Ochoczo klikasz i… kręci się i kręci, i kręci… strona ładuje się leniwie, mijają cenne sekundy… ciśnienie wzrasta aż palec nieuchronnie ląduje na X. Zamykasz przeglądarkę, wygaszasz ekran i zbierasz się do pracy. Zamiast kuszącej propozycji, zyskałeś sporą dawkę irytacji, a sprzedawca stracił pieniądze, te wydane na reklamę i te, które mógłby zarobić.
Znajoma sytuacja? Być może już wkrótce takie przypadki będą rzadkością. Facebook testuje rozwiązanie, które ułatwi życie nie tylko reklamodawcom, ale i użytkownikom, którzy urządzenia stacjonarne porzucają na rzecz mobilnych.
Kiedy klikamy w ofertę z Facebooka jesteśmy przekierowywani na stronę WWW sprzedawcy, która nie zawsze jest dobrze zoptymalizowana, dostosowana do wyświetleń na urządzeniach przenośnych, a tym samym, która często ładuje się niemiłosiernie długo w osobnym oknie przeglądarki. Dzięki Canvas po kliknięciu w reklamę nie będziemy musieli opuszczać aplikacji. Oferta wyświetli się w trybie pełnoekranowym, bez konieczności wychodzenia „na zewnątrz” Facebooka, a naszym oczom ukarzą się filmy, zdjęcia (które będziemy mogli oglądać pod różnym kątem) oraz informacje na temat reklamowanych produktów – niestety na razie bez możliwości zakupu w ramach aplikacji (choć i to może szybko ulec zmianie w zawiązku z testowaniem przycisku “Kup”/”Buy”).
Nowy format nawiązuje konwencją do interaktywnych artykułów (Instant Articles), gdzie publikacja zamieszczana jest bezpośrednio na Facebooku jako jedna z podstron, co znacznie skraca czas ładowania.
Mr Porter, Michael Kors, Gatorade i Carrefour – to marki, które jako pierwsze mogły przetestować nowe rozwiązanie.

Na nowej funkcjonalności skorzystają zarówno reklamodawcy, jak i użytkownicy aplikacji. Pytanie, kiedy faza testów (która rozpoczęła się na początku września 2015) przejdzie w etap powszechnego użycia. Czekamy z niecierpliwością.