Marketingowe podsumowanie roku 2018. Czym zaskoczy nas 2019?

Wydarzenie roku na świecie – Zamknięcie Google+ 

Spójrzmy prawdzie w oczy – Google nie radzi sobie najlepiej w socialach. Prób było kilka, czy to naturalnie wyrastających ze struktur firmy (Google Buzz, Orkut), czy też przejęć i zakupów (Jaiku, Meebo). Skumulowały się one w ostatecznym projekcie – Google+. Niestety, największym problemem była niechęć użytkowników do korzystania z tej platformy społecznościowej. Nie pomagała nawet natarczywa i wszędobylska integracja z innymi usługami Google. Jasne, znalazły się grupki ludzi ochoczo korzystających z tego rozwiązania, ale nigdy nie była to skala, która mogłaby spowodować pojawienie się choć kropelki potu na czołach dyrektorów Facebooka. W końcu – w tym roku – Google wywiesiło białą flagę i podjęło decyzję o zamknięciu platformy Google+. Przesadnym byłoby stwierdzenie, że kończy się jakiś etap w historii SM, bo trudno powiedzieć, że dla Google’a w ogóle się on rozpoczął.

Wydarzenie roku w Polsce: wizyta Gary’ego Vaynerchuka

Większości ludzi, którzy śledzą temat marketingu internetowego i social media, nazwisko Vaynerchuk jest dobrze znane. Dla jednych Gary Vaynerchuk to wyrocznia i prawdziwy prorok marketingu, dla innych po prostu wulgarny pozer. Nie ukrywam, że lubię bezpośredniość i podejście Gary’ego do marketingu – całkowicie pragmatyczne i bez owijania w bawełnę. Właśnie dlatego niezmiernie ucieszyła mnie wiadomość, że udało się go ściągnąć do Polski po raz pierwszy. Choć nie było mi dane uczestniczyć w tym wydarzeniu, uważam za bardzo wartościowe to, że odwiedził nasz kraj i z właściwą sobie bezpośredniością otworzył oczy wielu marketerów na to, jak reklamować w 2018 roku.

Sukces roku na świecie: rosnący trend long form contentu

Cieszy mnie niezmiernie, że po ostatnich latach, kiedy skupiano się na kondensowaniu i kompresowaniu treści do jak najmniejszej postaci, long form content w końcu zaczyna zyskiwać na popularności. Obszerne artykuły, trwające od 30 minut do 3 godzin podcasty i videocasty pokroju Joe Rogan Experience, Imponderabilia Karola Paciorka lub 7 metrów pod ziemią, dogłębnie poruszają wzięte na tapet tematy, pozwalając na merytoryczną dyskusję, nawet w przypadku zagadnień trudnych i wzbudzających skrajne emocje.

Sukces roku w Polsce: wprowadzenie zakazu geoblokowania – EU

Może zbyt wybiegam w przyszłość lub mam za bardzo optymistyczne nastawienie do tego tematu, ale uważam, że zakaz geoblokowania zakupów w krajach EU, może być bardzo dobrym stymulantem dla polskich producentów. Wyobrażam sobie, że nasze produkty, których jakość w wielu przypadkach nie odbiega od europejskich gigantów, zaczną trafiać na nowe rynki zbytu właśnie dzięki brakowi tego rodzaju barier.

Rozczarowanie roku na świecie: Facebook

Facebook z pewnością na długo zapamięta rok 2018. Po skandalu z Cambridge Analytica, kilku kradzieżach danych użytkowników i ostatnich wyciekach na temat rzekomych sekretnych umów i sprzedaży informacji dotyczących korzystających z portalu, Facebook zanotował poważne straty wizerunkowe. To mogą być pierwsze poważne ciosy dla dalszej ekspansji, które mogą doprowadzić do zachwiania obecnej dominacji. Choć na horyzoncie nie widać jeszcze żadnej realnej alternatywy, informacje tego typu mogą skutecznie motywować, konkurencyjne podmioty i nowych graczy wkraczających na rynek, do budowy antyfacebooka, który może zdeklasować obecnego giganta platform społecznościowych.

Rozczarowanie roku w Polsce: stały wzrost liczby osób korzystających z programów do blokowania reklam

Jest to na pewno trend, który nie cieszy żadnego marketera. Z roku na rok rośnie odsetek ludzi korzystających z blokerów reklam. Mimo wielu zmian na rynku reklamy, polegających choćby na eliminacji najgroźniejszych ich form, wielu użytkowników nadal nie wyobraża sobie przeglądania witryn internetowych bez adblocka lub ublocka. Niepokoić może także to, iż odsetek ludzi rozważających instalację blokera, także wzrasta. Dla wielu z nich nawet jedna reklama może okazać się kroplą, która przeleje czarę goryczy i skłoni ich do podjęcia tego kroku.

Kampania roku 2018 na świecie: Labels are for Clothes, Not People – River Island

Bardzo spodobał mi się w tym roku motyw przewodni kampanii River Island. Wyszli oni poza pewien utarty stereotyp modela/modelki, pokazując, że piękna nie wolno postrzegać według jednego, powszechnie przyjętego kanonu, a niepełnosprawność fizyczna, umysłowa, czy wiek nie stanowią żadnej bariery i nie świadczą o inności.. Lubię kampanie z wyrazistym przekazem, które w prawdziwy i szczery sposób przesuwają granicę tego, co jest normą.

Kampania roku w Polsce: About You

Jest to jedyna kampania, która w tym roku w Polsce przykuła moją uwagę, głównie za sprawą intensywnej ekspozycji komunikatów reklamowych w telewizji. Format, polegający na stopniowym wzbudzaniu zainteresowania odbiorcy i odliczaniu do premiery portalu bez zdradzania jego tematyki, mimo upływu czasu wciąż się sprawdza . Przypomina mi to trochę kampanię Heyah w 2004/2005 roku.

Światowa premiera roku: rebranding Google Ads

Na pewno dużą nowością był cały rebranding Google AdWords w Google Ads. Poszło zaskakująco gładko jak na markę istniejącą na rynku prawie 18 lat i tak mocno kojarzoną z marketingiem internetowym. Cały proces zbiegł się z odświeżeniem interfejsu i wdrożeniami nowych funkcji. Na pewno wprowadziło to świeże tchnienie, choć nie wszyscy są w pełni zadowoleni z niektórych zastosowanych rozwiązań.

Polska premiera roku: Apple Pay i Google Pay w ofercie polskich banków

Dla mnie bardzo fajną nowością w tym roku było rozszerzenie Google Pay i wprowadzenie Apple Pay do oferty polskich banków. Sądzę, że jest to rozwiązanie, które w prosty sposób może przyczynić się do zwiększenia konwersyjności użytkowników mobilnych. Integracja płatności ze stronami w dużym stopniu ułatwi dokonywanie transakcji za pomocą telefonu. Patrząc na to, jak przyjęły się płatności zbliżeniowe kartą, przejście na płatności zbliżeniowe telefonem to tylko jeden mały krok. Dla konsumentów płatności zbliżeniowe telefonami to czysta wygoda, a dla programistów wprowadzenie sposobów wygodnych transakcji w sklepach online, to tylko kilka dodatkowych linijek kodu.

Światowy trend roku: nacisk na materiały wideo

Widać, iż każdy w tym roku próbuje uszczknąć dla siebie trochę YouTube’a. Nowe rozwiązania wideo w tym roku pojawiły się na Instagramie (IGTV) i Facebooku (Facebook Watch), a duży rebranding przeszła platforma TikTok (dawniej musical.ly). Wszystkie wyżej wymienione starają się odebrać użytkowników królowi wideo. Nie sposób nie zauważyć też, że jest to bardzo dobry okres – znani youtuberzy coraz częściej mówią o zmęczeniu presją, jaką wywiera YT, a sama platforma przeżyła wiele potknięć związanych z demonetyzacją twórców i coraz większą presją ze strony EU (tzw. Artykułem 13).

Polski trend roku: ruch mobilny wypiera desktop

Nie jest to dla nikogo tajemnicą, a trend ten jest widoczny od kilku ostatnich lat, jednak zawsze były branże, w których desktop jeszcze silnie się trzymał. Takich bastionów jest jednak coraz mniej. Na przestrzeni tego roku w praktycznie każdej branży, na potrzeby której prowadzimy kampanie, dominacja ruchu mobilnego jest coraz wyraźniejsza. Wartości od 60-75% ruchu mobilnego są już coraz częściej codziennością i nikogo już nie dziwią. W wielu branżach to już nie jest nawet trend „mobile first” – to czasem jest już „mobile only”.

Trendy na rok 2019

Na świecie: wyszukiwanie głosowe i asystenci głosowi

Na światowej scenie trendy w SEM są wyraźnie już zarysowane – prężnie rozwijają się asystenci głosowi i wyszukiwanie głosowe. W Polsce ten trend jest raczej słaby, bo jednak większość z dostępnych asystentów nie współpracuje z językiem polskim, jednak inteligentne, kontekstowe i automatyczne zapytania do wyszukiwarek wiodą prym na bardziej zaawansowanych technologicznie rynkach. Wszystkie firmy technologiczne, mocno inwestują w ten segment rynku, w którym widać jeszcze bardzo duży potencjał do rozwoju.

W Polsce: reklama internetowa przegoni telewizyjną

Jest to już zapowiadane od kilku lat, ale według najnowszych szacowań, 2019 rok ma realną szansę być pierwszym rokiem, w którym wydatki na reklamę internetową przegonią te na reklamę telewizyjną. To na pewno kamień milowy, sądzę jednak, że dla nikogo nie będzie to zaskoczenie. W Polsce widać bardzo duże zmiany, jeśli chodzi o oglądanie telewizji. Duża liczba młodych ludzi posiada odbiorniki nie po to, by oglądać klasyczną telewizję, ale by streamować rzeczy z YouTube’a czy Netflixa. Sądzę, iż za kilka lat pojawią się pierwsze zwroty w budżetach reklamowych firm, które wraz ze zmianą wieku swoich managerów, zaczną zadawać sobie pytanie – czy telewizja się jeszcze liczy w reklamie?

5/5 - (1 vote)
Specjalista SEM z 19 letnim stażem. Na co dzień zajmuje się przygotowaniem, prowadzeniem, optymalizacją i raportowaniem kampanii reklamowych, jak również analityką internetową i zagadnieniami związanymi z SEO. Prywatnie fan japońskiej herbaty i amerykańskich jabłek ;)

ZAINTERESOWAŁA CIĘ NASZA OFERTA?

Wypełnij brief Skontaktuj się z nami