Google mówi po polsku

Dopiero, co w podsumowaniu marketingu internetowego 2018, wspominałem o globalnym wzrostowym trendzie zapytań z asystentów głosowych, a tutaj Google z początkiem roku zrobiło nam prezent w postaci obsługi polskiego języka!

Globalna ekspansja zapytań głosowych zawsze w dużym stopniu omijała nasz kraj. Główną blokadą dla wielu na pewno była ograniczona obsługa języków, w tym polskiego. Jasne, można było od dawna korzystać z asystenta dyktując komendy po angielsku, jednak nigdy nie było to tak sprawne i naturalne jak używanie swojego języka ojczystego.

Dzisiaj Google oficjalnie poinformowało o wprowadzeniu obsługi języka polskiego do swojego asystenta głosowego (pełne wdrożenie ma potrwać niestety kilka tygodni). Co to jednak oznacza dla nas, marketerów?

W świecie, w którym interfejsem wyszukiwania staje się nasz głos, dostosowanie tekstów do naturalnego języka mówionego staje się coraz ważniejszym elementem. Jeśli dotychczas użytkownicy musieli korzystać z kilku słów, aby zawrzeć w nich kluczowe elementy swojego zapytania, wyzwalając ich z tej bariery, otwieramy się na możliwość zadawania pytań składających się z całych zdań, a nawet akapitów. Skomplikowanie i rozbudowanie zapytań w tym kontekście będzie na pewno tylko rosło. Z drugiej strony, asystenci głosowi w dużej mierze starają się odpowiadać na pytania, a nie tylko przekierowywać do miejsc, w których można takie odpowiedzi znaleźć. Jest to o tyle niebezpieczne, że wyniki wyszukiwania mogą w tym kontekście stawać się jeszcze bardziej konkurencyjne, gdyż asystenci będą korzystać tylko z topowych miejsc jako źródeł odpowiedzi.

Nie ma co jednak na świeżo reagować ponurymi wizjami 🙂 Przekonajmy się najpierw, jak sprawnie ta technologia będzie sobie radzić z polskim językiem i jego wieloma pułapkami.

Na chwilę obecną wiemy, że technologia ta wspierana jest przez urządzenia z Androidem 5 oraz aplikację na iOS. Na ten moment nie ma wzmianki o obsłudze dedykowanych urządzeń (tzn. Google Home, Hub i Mini), ale sądzę, iż spokojnie można przyjąć, że z czasem również zyskają dostęp do głosowych asystentów.